Klodzko

Gdzie warto jechać rowerem?

Gdzie warto jechać rowerem? Tak sobie ostatnio myślałem, gdzie by się tu wybrać na rowerze? Chciałoby się tu i tam i tam jest fajnie, ale…

No właśnie dylematy zawsze się znajdą, więc najprościej zaplanować wcześniej. A jak po prostu tak wypadnie, że mamy trochę czasu nieplanowanego? Tak było właśnie tym razem, więc opcje były następujące:

Gdzie warto jechać rowerem?

1 Pojechać tam gdzie już byłem

2 To samo co punkt 1 ale inną drogą

3 Pojechać gdzieś indziej

4 Nie jechać nigdzie (nie wchodzi w rachubę)

5 Zrobić coś spontanicznie

I tak właśnie zrobiłem. Jak?  Zapakowałem plecak  na lekko, kawiarkę, coś na przekąskę, lekka kurtka przeciwdeszczowa i  w drogę.

Kawiarka na biwaku
Kawiarka na biwaku w szczerych polach

Gdzie warto jechać rowerem?

Odpowiedź na to pytanie będzie będzie różna, bo ile osób tyle różnych zainteresowań. Jeśli lubisz spokój i nie przepadasz za tłumami wyszukaj dróg mniej uczęszczanych a nawet polne drogi skrywają wiele niesamowitych widoków

widok na staw o 5 rano
Widok na staw o 5 rano

W każdym miejscu na świecie znajdzie się coś ciekawego, niezależnie gdzie mieszkasz, trzeba tylko otworzyć oczy 🙂

Możesz się doszukiwać widoków a czasami można w trawie znaleźć interesujące rzeczy, chociażby mrówki. Uśmiechasz się co? Widzę, że tak 🙂

Gmachówka drzewotoczna (Camponotus ligniperda)
Mrówki na wyprawie po złoty liść. Gmachówka drzewotoczna (Camponotus ligniperda)
Rusałka admirał - Vanessa atalanta
Motyl Rusałka admirał – Vanessa atalanta

Gdzie warto jechać rowerem? Tam gdzie jest cywilizacja

Jeśli jednak wolisz ruch i zwiedzanie miejsc, gdzie spotkasz ludzi to możesz wybrać parki albo muzea. Takie miejsca znajdziesz w każdej okolicy gdzie mieszkasz. Małe miasteczka mają swój urok szczególnie wieczorami. Kręte uliczki i fasady budynków, małe rynki i ludzie.

Latarnia w Darłówku
Latarnia w Darłówku
Bikecafe
rower kawowy 🙂 Bikecafe w Darłówku
Książ widok z parku
Zamek Książ (niem. Fürstenstein) widok z parku zamkowego
Zamek Czocha – obronny zamek graniczny
Zamek Czocha – obronny zamek graniczny.

Każdy rower jest dobry

Do takiego wyjazdu nie potrzeba nic specjalnego o ile jest blisko. Na rowerze gravelowym można przemierzać sporo kilometrów, warto się czasami zatrzymać i oglądnąć się za siebie zrobić fotkę i na szutrowych drogach mknąć dalej. Na górskim rowerze nie pojedziesz bardzo daleko, więc w lesie czy w parku szukaj rzeczy, które Cię otaczają, uchwyć chwile smartfonem. A jeśli Twój rower to zwykły „składak” nie rezygnuj, bo ważniejsze jest poszukiwanie i znajdowanie ciekawych miejsc jak sam sprzęt, który posiadasz. Ciesz się chwilą na rowerze bo nigdy ta chwila nie będzie taka sama.

Spontan

Tak to właśnie wyszło u mnie. Wsiadłem na rower i nie mając jeszcze celu plan rodził się w głowie i na koniec wyszło, że postanowiłem zrobić coś nowego do tego samego celu. Jako że ciekawym miejscem i nie tak odległym jest zamek Lipowiec. Wyruszyłem dzikimi „drogami” przez pola, którymi jeszcze nigdy nie jechałem a gdy na horyzoncie pojawiła się znana mi wieża, więc wtedy powstał cel, który osiągnąłem 🙂

Co w podroży?

Od domu do zamku w najkrótszym wariancje to jakieś 30km, ale że nie była to trasa po prostej wyszło 53km w jedną stronę. Po drodze miałem zagajniki, leśne ścieżki, stawy rybne i Wisłę a na koniec wyjazd na podwórze zamkowe. Ciszę i spokój zagłuszyły jedynie chwile kiedy musiałem wjechać na drogi asfaltowe.

zamek Llipowiec
Zamek Llipowiec


Remont zamku Lipowiec 

W plecaku

Nie było ambitnych celów ani konkretnego planu, więc w plecaku też nie było jakiś wyspecjalizowanych rzeczy. Po prostu trochę jedzenia kawa mielona, mleczko i cukier do kawy (obowiązkowo) 😀 szybka zupka garnek 0.7l z palnikiem. Mogłaby być też zwykła kanapka, ale jakoś nigdy za tym nie przepadałem i wole się delektować otoczeniem podczas postoju jedząc. Pewnie się zastanawiasz czemu plecak? Tak wyszło, nie planowałem tej trasy i nie wiedziałem ile konkretnie przejadę. Do końca też nie wiedziałem na jakim rowerze pojadę i zabrałem Dual sporta tak z marszu 🙂

Konkluzja sprawy jest taka, że nie ważny jest posiadany sprzęt, ale chęć poznawania otoczenia.

Wsiadaj na rower i zostań odkrywcą!!